"Balsamista to opowieść o śmierci, a raczej o
tym, co czują ludzie, kiedy odchodzi ktoś bliski. Smutek, żal,
rozgoryczenie. Te bolesne doświadczenia ciężko jest opisać. Balsamowanie
zwłok daje żyjącym możliwość pożegnania się i pomaga w zachowaniu jak
najlepszych wspomnień o zmarłym.
Dla Mamiya Shinjirō bycie balsamistą to coś więcej niż praca.
Wdzięczność rodzin zmarłych i poczucie robienia czegoś ważnego to
pozytywne strony tego zawodu. Jednakże jest jeszcze aspekt negatywny
wynikający z codziennego obcowania ze śmiercią..."
Moją niedawno przeczytaną lekturą były właśnie dwa tomy tej cudownej mangi, którą serdecznie wszystkim polecam.
Wspaniała historia pozwalająca w pewnym stopniu odnaleźć siebie.
Przyjemna, ale i poważna zarazem.
Właśnie taka, jak lubię najbardziej. :)
A tymczasem przedstawiam Wam jedną z moich ulubionych piosenek:
Park Jung Min-Not Alone. *.*
Wspaniała piosenka nie rewelacyjna, ha brak mi słów :D
OdpowiedzUsuńTa powieść o śmierci może być naprawdę przejmująca!
OdpowiedzUsuń